Hej bracia opryszki nalejcie do czary
Do ognia dorzućcie mi drew
Swe głosy nastrójcie do dźwięków fujary
A ja wam zanucę swą pieśń:
1. Czerwony pas, za pasem broń
i topór co błyszczy z dala
Wesoła myśl, swobodna dłoń,
to strój to życie górala
Ref: Tam szum Prutu, Czeremszu Hucułom przygrywa,
A wesoła kołomyjka do tańca porywa.
Dla Hucuła nie ma życia jak na połoninie
Gdy go losy w doły rzucą, wnet z tęsknoty ginie
2. Gdy świeży liść okryje bór
I Czarna hora ściemnieje
Niech dzwoni flet, niech ryczy róg
Odżyły nasze nadzieje
3. Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód,
Czeremosz szumi po skale
Nuż w dobry czas, kędziory trzód
Weseli bądźcie górale
4. Połonin step na szczytach gór,
tam trawa w pas się podnosi
Tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur
Tam żaden pan ich nie kosi